Archiwum

Recenzja albumu Oasis "(What's The Story) Morning Glory?"

1. Hello
2. Roll With It
3. Wonderwall
4. Don't Look Back in Anger
5. Hey Now!
6. The Swamp Song (Version 1)
7. Some Might Say
8. Cast No Shadow
9. She's Electric
10. Morning Glory
11. The Swamp Song (Version 2)
12. Champagne Supernova

Dzisiaj poddam ocenie jedną z płyt brytyjskiego zespołu Oasis, którego zaczęłam słuchać stosunkowo niedawno. Grupa została założona w 1991 roku w Manchesterze, a swoją działalność zakończyła w roku 2009. Muzykę przez nich graną określa się jako rock, rock alternatywny czy britpop. Do ich najpopularniejszych utworów zalicza się "Don't Look Back In Anger", "Wonderwall", "Champagne Supernova" czy "Supersonic". 

Album "(What's The Story) Morning Glory?", który zrecenzuję, ujrzał światło dzienne w 1995 roku, nakładem Creation. Ten drugi album grupy Oasis już na początku został bardzo gorąco przyjęty, w pierwszym tygodniu sprzedaży w samej Wielkiej Brytanii rozszedł się w 346 tys. kopiach. Mówi się o 20 milionach na całym świecie! Faktem jest, że prawie każdy utwór stał się hitem. Ten sukces płyta zawdzięcza niewątpliwie świetnym brit popowym utworom.


Krążek rozpoczyna się utworem "Hello", który przez początkowe sekundy przypomina "Wonderwall". Jednak później wpadamy z niezwykły nastrój, następuje mocniejsze uderzenie w ulubione instrumenty brytyjskiej grupy. Drugi kawałek nosi tytuł "Roll With It" i od samego początku wiadomo, że to prosta rock'n'rollowa kompozycja. "Wonderwall" to zdecydowanie jeden z mocniejszych punktów na albumie, cudowna, ponadczasowa ballada z przesłaniem, z którą każdy z nas może się utożsamić. Wspaniały tekst (cudowny fragment: "You're gonna be the one who saves me, and after all, you're my wonderwall"), czysty śpiew Gallaghera. Subtelna perkusja, w tle smyczki, dobry męski wokal, czyli przepis na doskonałą rockową balladę. Przychodzi czas na "Don't Look Back in Anger", które jest moim zdaniem majstersztykiem. Tworzy niesamowity klimat, bez wątpienia jedne z bardziej dojrzalszych dokonań zespołu. Tak jak w poprzednim kawałku, słychać perkusję i smyczki. Nie widzę tutaj podobieństwa do utworu "Imagine" Johnna Lennona, którego inni się doszukują. Świetny mocny gitarowy początek "Hey Now!" wskazywałby na dobry utwór, jednak w rzeczywistości trochę się dłuży i jest po prostu poprawny.

No i mamy kolejną pozycję na albumie, a mianowicie "Some Might Say", bardzo optymistyczna piosenka, przy której nietrudno się uśmiechnąć. "Cast No Shadow" to akustyczna piosenka zadedykowana geniuszowi Richarda Ashcrofta, lidera zespołu The Verve. Utwór opowiada o "człowieku, któremu zabrano duszę i skradziono dumę". To bardzo przyjemny utwór posiadający doskonałe partie perkusyjne. Urocza kompozycja "She's Electric" przypomina dokonania The Beatles. Przyszedł czas na tytułowy utwór, zdecydowanie mój ulubiony na tym albumie! Ile ja bym dała, aby usłyszeć na żywo te gitary... "Morning Glory" raczej nigdy mi się nie znudzi, utwór - legenda. Siedmiominutowa piosenka "Champagne Supernova" z bardzo przyjemnym początkiem (fale uderzające o brzeg morza, akustyczna gitara), mocno gitarowym refrenem i doskonałym zakończeniem - wspaniała solówka gitarowa idealnie kończy ten album.

Płyta bardzo dobra, ale na pewno nie lepsza od swojej poprzedniczki. Jednak dobrze mi się jej słucha, bardzo dobre, swobodne teksty. Jedno wiem na pewno - tę płytę trzeba koniecznie przesłuchać i koniecznie mieć w swojej płytotece.

Ocena: 8/10

9 komentarzy:

  1. super xD
    bardzo mi się podoba :)
    rzeczowo i na temat

    OdpowiedzUsuń
  2. Doczekałam się ! Recenzja super, muszę przesłuchać ten album :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oasis to kompletnie nie moje klimaty, więc trudno mi się w jakikolwiek sposób wypowiedzieć ;) Ale wysłałam Ci, zaproszenie przed chwilą na last.fm, mam nadzieję, że zaakceptujesz ;) NN na http://musicisthekey.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słucham tego zespołu, ale chyba czas zacząć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię ten krążek :)
    Fajna recenzja zarówno pod kątem treści jak i języka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo! :)/Thank you so much!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o tym zespole. Jednak dałaś wysoką ocenę więc może przesłucham. / soscream

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przyjemna płyta i na pewno ją kiedyś kupię, choć wielką fanką Oasis nie jestem. Zgadzam się z Twoją oceną.

    OdpowiedzUsuń