Archiwum

Recenzja albumu Adama Lamberta "Trespassing"

1. Trespassing
2. Cuckoo
3. Shady
4. Never Close Our Eyes
5. Kickin' In
6. Naked Love
7. Pop That Lock
8. Better Than I Know Myself
9. Broken English
10. Underneath
11. Chokehold
12. Outlaws Of Love

Amerykański wokalista Adam Lambert zyskał sławę dzięki ósmej edycji Idola, w której wziął udział i zajął drugie miejsce. Mimo to zrobił większą karierę niż jego zwycięzca, gdyż ma już na swoim koncie dwa wydane krążki, z czego pierwszy z nich "For Your Entertainment" sprzedał się w prawie dwumilionowym nakładzie, a sam wokalista otrzymał nominację do nagrody Grammy za singiel "Whataya Want From Me". O drugim longplayu będzie mowa właśnie dzisiaj. 

"Trespassing" to właśnie drugie dzieło Adama, nagrane dla wytwórni RCA i wydane 15 maja 2012 roku. W wersji podstawowej płyta składa się z dwunastu tracków, a wersja deluxe wzbogacona jest o trzy dodatkowe piosenki. Ja zajmę się oceną tego uboższego wydania. Sam wokalista wypowiedział się na temat swojego nowego wydawnictwa, określił je jako "ekscytującą podróż przez dwa ostatnie lata z jego życia": "To był okres mojej transformacji i bardzo zależało mi na tym, by było to słychać w moich nowych piosenkach. Wszystkie utwory z płyty opowiadają w nadzwyczaj szczery sposób o moich wzlotach i upadkach".

Jeżeli chodzi o podkład, Adama wsparł szereg znanych osób. Długo by wymieniać, więc wskażę tylko kilka nazwisk: m.in. Pharrell Williams, Dr. Luke, Claude Kelly, Benny Blanco, Bonnie McKee, Nile Rogers, Bruno Mars i BC Jean. Sam Lambert miał duży wkład w powstanie większości kompozycji. Wspólnymi siłami wyprodukowali chwytliwy i przebojowy materiał. Czas sprawdzić, jak wypada całość.


Jest przebojowo i nowocześnie, tak jak na debiutanckim krążku. Elektronika, funkowe brzmienie i gitarowe elementy w pełni opisywały tamten materiał. Tutaj jest już mniej gitar, a więcej electro-popu i funku. Chwytliwy materiał, który stworzył wokalista, zdecydowanie skierowany jest do radiosłuchaczy. Powinni oni być zadowoleni z prezentowanego materiału, gdyż jest na nim kilka potencjalnych hitów, które powinny zawojować kluby w czasie tego lata. Chyba nie ma tutaj utworu, który przykułby moją uwagę i zachęcił do ponownego przesłuchania. Niemal każdy z nich prezentuje brzmienie bardzo energiczne, ale lekko nieświeże - nowy album Lamberta raczej nie zmieni oblicza muzyki, gdyż wszystkie prezentowane tutaj dźwięki są mało pomysłowe i dobrze znane... Jednak każda z zamieszczonych piosenek świetnie ukazuje możliwości wokalne Adama.

Wśród rytmicznych popowych nagrań znalazło się miejsce na momenty spokojniejsze: "Broken English" ze spokojną zwrotką i nieco szybszym refrenem, "Underneath" z nieco oszczędniejszym podkładem, a także trochę melancholijne "Outlaws Of Love", które wieńczy ten album. Wydawnictwo promowane jest w tej chwili dwoma piosenkami. Na pierwszy ogień poszła kompozycja "Better Than I Know Myself", która całkowicie obrazuje brzmienie, które można usłyszeć na drugim albumie wokalisty. Drugim singlem z kolei został napisany i wyprodukowany przez amerykańskiego wokalistę Bruno Marsa i producenta Dr. Luke'a kawałek "Never Close Our Eyes".

Adam Lambert po raz kolejny wydał album, na którym zupełnie nie wykorzystał swojego potencjału. "Trespassing" to album niezbyt przemyślany, wiele tutaj "zapychaczy", które bardzo szybko się nudzą. Wokalista ma warunki, by nagrywać ambitne produkcje - między innymi mocny głos, którym świetnie operuje. Moim zdaniem doskonale sprawdziłby się w rockowym repertuarze, być może następnym razem pójdzie tą drogą... Mimo wszystko krążka słuchało mi się o wiele lepiej niż poprzedniego. Dla kogo ta płyta? Oczywiście dla fanów, jak i miłośników tanecznych brzmień, gdyż takich momentów jest tutaj wystarczająco dużo.

Ocena: 3/10

20 komentarzy:

  1. Adam Lamberta znam tylko z nazwiska iz tego, że śpiewa w Queen. Nowa notka na: http://ania-and-amanda.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Adam has such an incredible voice! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego albumu znam tylko "Better Than I Know Myself" i odstraszyło mnie od tej płyty. O ile za pierwszy krążek Adama zamierzam się wziąć (podobał, ba nadal mi się podoba singiel o którym wspomniałaś), to ten sobie daruję.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi się płyta podoba.;D

    OdpowiedzUsuń
  5. I just got this CD from a friend. I've seen him live..a couple of years ago. It will take me a bit to warm up to this CD. He seems to feel the need to be different. Yet, sometimes, that difference isn't exactly turning into record sales.

    Great review!

    OdpowiedzUsuń
  6. I'm glad you posted about his new CD. I've been wondering about his new music.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, I hope I can find something I like on his new CD. I'm glad you posted about this.

    OdpowiedzUsuń
  8. I'm really glad you posted about this. I've been wondering about this new CD.

    OdpowiedzUsuń
  9. on mi jakos na nerwy działa :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za tym gościem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ogólnie fajnie śpiewa ale toze bedzie spiewal piosenki cueen srednio mi sie pdoba :S

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam jeszcze tej jego płyty, ale single mi się nie podobają :/

    Zapraszam na nowy post na the-rockferry.blog.onet.pl , gdzie znajdziesz recenzję płyty Linkin Park, grafikę z Laną Del Rey oraz mini konkurs.

    OdpowiedzUsuń
  13. Never close our eyes! ♥ tą piosenkę:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie lubię go, chociaż w miarę podoba mi się jego głos. Album, jak dla mnie, to kompletna klapa, raczej się chłopak nei za bardzo wysilił..

    Zapraszam do siebie, na lekką recenzje ostatnich dokonań pani Madonny :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przesluchalem ten album w calosci jeszcze przed premiera, i calkiem o nim zapomnialem, to swiadczy o jego jakosci, stac go na lepsze wydawnictwa...

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakoś nie chcę poznawać jego twórczości... kiedyś słyszałam jego piosenkę, ale mi się nie spodobała ;>

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny nowy wygląd. Pozytywna zmiana :)
    Nie znam jeszcze tego albumu. Pierwszy jest ok. Z tego znam tylko "Better than..." i nie lubię tej piosenki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Album "Breakout" znam. Nie wiem czy w całości, ale chyba większość piosenek i bardzo je lubię. Ogółem znam wiele piosenek Miley oraz Hannah i lubię czasem do nich powracać. Raz na jakiś czas przyda się odmiana dla uszu, szczególnie, że słucham naprawdę różnej muzyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie jara mnie facet zupełnie. U mnie NN, zapraszam i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się jego głos, jednak tylko niektóre jego piosenki przypadły mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń