2. Baby Be Mine
3. The Girl Is Mine
4. Thriller
5. Beat It
6. Billie Jean
7. Human Nature
8. P.Y.T. (Pretty Young Thing)
9. The Lady In My Life
3. The Girl Is Mine
4. Thriller
5. Beat It
6. Billie Jean
7. Human Nature
8. P.Y.T. (Pretty Young Thing)
9. The Lady In My Life
Nieżyjący już niestety Michael Jackson pozostawił po sobie pokaźny dorobek muzyczny. Jego płyty osiągały niebywałe sukcesy, a koncerty gromadziły rzesze fanów. Jednym z jego artystycznych sukcesów była płyta "Thriller", o której dzisiaj mowa. To dzieło uznawane jest za genialne i ponadczasowe. Po jego sukcesie Michael stał się najpopularniejszym wykonawcą końca XX wieku.
Dziewięć piosenek z szóstego albumu Jacksona o tytule "Thriller" artysta nagrywał wraz z producentem Quincy'm Jonesem. Za cztery kompozycje odpowiada w całości Michael. Longplay został wydany nakładem wytwórni Epic Records 30 listopada 1982 roku. "Thriller" stał się najlepiej sprzedającym się albumem w historii fonografii. Wszystkie siedem singli promujących ten krążek znalazło się w pierwszej dziesiątce listy Billboardu.
Jednym z singli było "Billie Jean", który zna chyba każdy. Charakterystyczna aranżacja (trochę inspiracja "Another One Bites The Dust" Queen), chwytliwy tekst i specyficzny wokal Michaela wpłynęły na odbiór tego utworu, który stał się klasykiem lat 80. Teledysk do tego utworu ze słynnym moonwalkiem również nie powinien być nikomu obcy. Kolejnym singlem został utwór "Beat It", z trochę mocniejszą aranżacją, głównie dzięki gitarzyście Eddiemu Van Halen, który wykonał w nim słynne solo. Michael Jackson w dwóch kompozycjach śpiewa także z innymi muzykami. "The Girl Is Mine" to przesympatyczna piosenka, w której Jacksonowi towarzyszy były członek The Beatles, Paul McCartney. Głosy obu panów razem doskonale się uzupełniają, melodia jest bardzo chwytliwa, a rozmowa Michaela i Paula jest świetnym zakończeniem piosenki. W nieco szybszym utworze "P.Y.T. (Pretty Young Thing)" Michael wokalnie wspierany jest przez swoje siostry: La Toyę i Janet. Ich współpraca wyszła znakomicie.
Tytułowy kawałek "Thriller" ma niesamowity klimat - nieco mroczny i tajemniczy. W tle słychać głos aktora Vincenta Price'a, a na końcu jego szyderczy śmiech. Cała aranżacja buduje napięcie i czyni z tego utworu coś genialnego. Warto coś również powiedzieć o pierwszym numerze z tracklisty, a mianowicie o "Wanna Be Startin' Somethin'". Bardzo pozytywny i taneczny utwór, trochę nawiązujący brzmieniem do poprzedniego krążka Michaela "Off The Wall". To jeden z moich ulubionych kawałków Jacksona. "Baby Be Mine" również brzmi trochę jak piosenka z ostatniej płyty. Michael nagrał także coś spokojniejszego. "Human Nature" to utwór, w którym Michael brzmi wspaniale - wręcz delikatnie i miękko. Ten utwór ma bardzo przyjemną melodię i zasługuje na uwagę. Drugą wolniejszą pozycją jest "The Lady In My Life". To śliczna ballada, która pokazuje, że ten artysta nawet w takich klimatach czuje się dobrze. To idealne zwieńczenie tego albumu.
Album "Thriller" jest bez wątpienia ponadczasowy. Każdy z utworów jest niesamowicie oryginalny i dopracowany. Krążek został wydany prawie 30 lat temu, a nadal brzmi świeżo i nadaje się na każdą okazję. Każda piosenka to perełka na swój sposób. Z takim talentem muzycznym, jaki posiadał Michael, trzeba się po prostu urodzić. Król Popu doskonale czuł muzykę, co przełożyło się na jego twórczość. Album jest jednym z moich ulubionych, uwielbiam każdy z utworów, teksty i wokal Jacksona. Takich ARTYSTÓW brakuje w dzisiejszych czasach... Quincy Jones i Michael wspólnymi siłami stworzyli album perfekcyjny i pozbawiony wad. Ten album trzeba znać!
Ocena: 10/10
Mam w planach poznanie całego albumu, ale zanim to zrobię przesłucham jego poprzednie krążki.
OdpowiedzUsuńZnając życie znam wszystkie bądź większość singli z tego krążka, nie kojarząc ich tytułu. Ale mogę powiedzieć jedno: uwielbiam "Billie Jean" :)
miResena.wordpress.com
Może i jego kompozycje są dobre, chwytliwe, ale po prostu nienawidzę jego wokalu
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post na the-rockferry.blog.onet.pl
Billie Jean wymiataaa.;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę płytę! Michael był wspaniałym artystą...:)
OdpowiedzUsuńKocham Wanna Be Startin' Somethin'! Bardzo miłe dla ucha :) zapraszam nn http://na-ekranie.blogspot.com/ pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMichael to bez wątpienia geniusz, a Thriller to już klasyk. Tej płyty nie da się nie znać. Jest niezwykle dopracowana co czyni ją świetną. //ania-and-amanda
OdpowiedzUsuńMJ jest ponadczasowy :)
OdpowiedzUsuńDobra muzyka zawsze sie obroni...Ten album to klasyk...
OdpowiedzUsuńDobra muzyka zawsze sie obroni...Ten album to klasyk...
OdpowiedzUsuńZgodzę się, że to ponadczasowa płyta. Pierwsza od Michaela, którą poznałem. Mam więc do niej spory sentyment. Nie ma tu piosenki, która by mi się nie podobała. Uwielbiam "Beat It". Choć większą popularność zdobyło "Billie Jean", to mnie się jednak "Beat It" bardziej podoba. Oprócz tego "Thriller" i "Wanna Be Startin' Something" są obowiązkowymi punktami tego krążka. Uwielbiam też ballady "The Lady in My Life" oraz "Human Nature". I nie rozumiem, dlaczego "The Girl Is Mine" wpisali na listę 100 najgorszych piosenek wszech czasów. Mnie się ten kawałek bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńSuch an awesome album! :)
OdpowiedzUsuńPrzesłuchałam prawie wszystkie albumy MJ i "Bad" zwycięża. "Thriller" może i jest taki boski, ale moim zdaniem... to gorsza wersja "Bad" ;). Jest "Billie Jean", który jest w moim rankingu Najlepszych piosenek I've ever heard (muszę go zapisać na blogu i "Thriller", którego kiedyś sie bałam... I tak, mam profil na Filmwebie, nazywa się poprostu Szafira. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWitaj, całkiem niedawno ukazał się nowy post na http://cebulka229.blogspot.com/ , serdecznie zapraszam! Chcę utrzymać kontakt, ze starymi dobrymi znajomymi. Odezwij się na 42859929 ! ;*
OdpowiedzUsuńKiedyś Mirime z Glatt.blog.onet.pl, teraz
Cebula z Cebulka229.blogspot.com !
Koooooooooocham! <3 Uwielbiam! Świetna płyta, jeszcze lepszy artysta.
OdpowiedzUsuńNN (fizzz-reviews.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńAwesome album!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post na the-rockferry.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńLubię go, to jest chyba jego najlepszy album :)
OdpowiedzUsuń4,5 i 6 są boskie ;) Michael zawsze w naszych sercach !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://magic-music-world.blogspot.com