Archiwum

Recenzja albumu Little White Lies "Devils In Disguise"

1. Don't Breathe Until I Tell U To
2. Substitute For Love
3. Velvet Revolution
4. Waste Time
5. Farewell
6. Save Me
7. Wedding Dress
8. adr
9. Untitled
10. Just Black
11. Sunflowers
12. Hurricane
13. Three Days
14. In The Woods

Łódzka formacja Little White Lies powstała niemal przypadkowo. Wszystko zaczęło się pewnego dnia na sali prób, gdzie Kasia "Katee" Bartczak wraz ze Zbigniewem Krencem postanowili pobawić się muzyką i po prostu odreagować. Ich improwizacje z użyciem jedynie gitary i automatu perkusyjnego okazały się zadziwiająco dobre i tworzyły spójną całość. Oboje wpadli na pomysł, by stworzyć zespół i w marcu 2011 roku rozpoczęli prace nad pierwszą płytą, która ujrzała światło dzienne w listopadzie 2012 roku. Czy to kolejny bezbarwny i niczym wyróżniający się produkt, czy wręcz przeciwnie? Pora to sprawdzić.

Wydany przez warszawską oficynę FYH!Records debiutancki album LWL "Devils In Disguise" można opisać w dwóch słowach: prostota i energia. Utwory z pozoru minimalistyczne aranżacyjnie charakteryzują się dynamiką i przebojowością. Krążek jest zbiorem aż czternastu kompozycji z pogranicza garażowego rocka, rock & rolla i alternatywy. Dużo tutaj brudnych riffów, gitara brzmi surowo, a głos Kasi momentami potrafi uwieść i świetnie współgra z wokalem Zbyszka. Mimo skromnego instrumentarium płyta nie nudzi, a piosenki nie zostały przygotowane na jedno kopyto. Mimo wszystko jest różnorodnie i świeżo, a klimat krążka jest specyficzny i wręcz intrygujący.


Przyznam, że nie byłam zbyt entuzjastycznie nastawiona do tej pozycji. Przesłuchanie albumu Little White Lies odkładałam w nieskończoność, ale wystarczyło zapoznać się bliżej z informacjami na ich temat, by w końcu sięgnąć po ten polski produkt. Obecnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jakością utworów i ich wykonaniem - członkowie grupy praktycznie wszystko dopięli na ostatni guzik i z niezwykłym zaangażowaniem podeszli do każdej piosenki. Z czystym sercem mogę teraz powiedzieć, iż według mnie Little White Lies to bardzo ciekawy zespół. Ich muzyka jest na dobrym poziomie i wprowadza mnóstwo świeżości do polskiego muzycznego światka.

"Devils In Disguise" otwiera singlowa piosenka "Don't Breathe Until I Tell U To". Trwa tylko ponad dwie minuty, ale charakteryzuje się chwytliwym brzmieniem i stanowi świetną zachętę do poznania kolejnych tracków. "Substitute For Love" szczególnie zapadło mi w pamięć, głównie za sprawą intrygującego wokalu Kasi, który uwodzi i doskonale komponuje się z leniwą aranżacją. Można się tutaj doszukać podobieństw do stylistyki The Kills oraz The White Stripes, a jako przykład inspiracji tym drugim zespołem podać utwory "Waste Time" czy "Save Me". W tym pierwszym wokalnie przoduje Zbigniew, ale momentami również towarzyszy mu Kasia. Ich głosy świetnie się uzupełniają, a solówka przywołuje na myśl najlepsze utwory amerykańskiej grupy. Z kolei "Save Me" to kolejny wokalny popis wokalistki. Po raz kolejny mamy do czynienia z prostą linią melodyczną, ale nie ujmuje to ani trochę jakości temu utworowi. Mogę polecić też bluesowe "adr" ze świetnymi solówkami - jak na moje ucho to jeden z mocniejszych punktów na albumie. Little White Lies najlepiej czują się w bluesowo-rockowej stylistyce, a ta piosenka jest na to dowodem. W podobnej konwencji utrzymany jest utwór "Just Black", który można opisać jako zadziorny. Na tę zadziorność składają się brudne riffy i elektryzujący wokal pani Bartczak.

Muzycy dobrze odnajdują się również w spokojniejszych kompozycjach. Balladowe "Sunflowers" może pochwalić się chwytającym za serce klimatem, po raz drugi na płycie wokalistka jawi się słuchaczom z zupełnie innej strony (wcześniej w "Farewell") - jej głos brzmi delikatnie i buduje on intymny nastrój. "Three Days" przynosi zwolnienie tempa i jest umieszczone na właściwym miejscu - po kilkunastu dynamicznych trackach kompozycja wprowadza w słuchacza w trans i obok krótkiego "In The Woods" jest świetnym zakończeniem całości. Wymienione powyżej utwory jak dla mnie najbardziej wybijają się na tym albumie. Są jednak momenty nie do końca udane, z niewykorzystanym potencjałem - jednak jest ich na tyle mało, że niespecjalnie obniżają ocenę całości.

Poziom płyty jest całkiem równy - brak tutaj specjalnie wybijających się tracków czy kompletnych niewypałów. To po prostu przyzwoity debiut. Pozycja ta nie nudzi się szybko i z każdym przesłuchaniem odkrywa się nowe elementy, których nie dostrzegało się wcześniej. Tym albumem muzycy wysoko postawili sobie poprzeczkę i ciekawa jestem, co pokażą na kolejnym longplayu. Warto docenić, iż mamy tak ambitny produkt w naszym kraju i sięgnąć po ich muzykę, gdyż jest naprawdę solidnie przygotowana. Fani The Kills i The White Stripes powinni być usatysfakcjonowani.

Ocena: 7/10

29 komentarzy:

  1. nie znam tego zespołu..

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam sie czy płyty masz oryginalne czy ściągasz sobie z neta? Bo szukałam dzisiaj tej płyty na chomikach i tego typu stronach i nigdzie nie mogłam znaleźć. To samo a albumem SoniiMiki, nie mam jej nigdzie. Masz może jakieś magiczne linki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, te płyty są trudno dostępne, dlatego ja przesłuchiwałam je w internecie, niżej podaję linki :)

      Soniamiki -> http://soniamiki.bandcamp.com/
      Little White Lies -> http://littlewhiteliespl.bandcamp.com/releases

      Usuń
  3. Płytę LWL można odpalić na bandcampie zespołu albo nabyć cyfrowo (lub płytę) na platformie wydawcy: http://www.fyh.records.8merch.com/artist-little_white_lies

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam, pewnie nie poznam.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam zespołu, ale ostatnio wchodzi we mnie taka muzyka jak w masło, więc na pewno przesłucham ;) Zapraszam do siebie:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Musze przyznac ze bardzo zaintrygowal mnie ten zespol, musze sie mu blizej przyjzec.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nazwę zespołu skądś kojarzę, ale nie wiem skąd ;] Albumu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tym zespole, ale niestety wiem o nim niewiele. Jeszcze nie zapoznałam się z ich twórczością. U mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. I have never heard of Little White Lies. I need to check this album out. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuje Ci za pokazanie mi kolejnego świetnego zespołu, kolejnej świetnej płyty! :)) Od razu ich polubiłem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Również nie znam, ale brzmi zachęcająco ;). Pozdraiwam.

    OdpowiedzUsuń
  12. rock'n'roll pełną gębą, polecam! bo to objawienie na szarej polskiej scenie!

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znam zeszpołu ale recenzja jest ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajna recencja ale niestety nie zanam LWL
    http://muzyka-listaprzebojow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam na nowy post na http://the-rockferry.blog.onet.pl, gdzie pojawiła sie recenzja nowej płyty Dido raz co nieco o jej duecie z Eminemem.

    OdpowiedzUsuń
  16. jakoś nie podoba mi się ten zespół. być może dlatego, że mierzi mnie, kiedy jedni próbują się upodobnić do drugich, a w tym przypadku mam nieodparte wrażenie, że Kasia próbuje być jak Alison Mosshart. Widać to w sposobie w jaki śpiewa i w jaki wygląda. Eeeee. Nikt nie może być jak Alison ;p Więc ja jestem raczej na nie, nawet od strony muzycznej, bo też jakoś mi nie podeszło. Zapraszam na nowy post.

    OdpowiedzUsuń
  17. Głos wokalistki jest niezły :]]

    OdpowiedzUsuń
  18. hej u mnie nowe notowanie serdecznie zapraszam do glosowania na www.listamegaprzebojowalicia.bloog.pl nie znam takiego zespolu :o(

    OdpowiedzUsuń
  19. Nowa notka na true-villain.blog.pl a w niej m.in. nowa recenzja i ważne ogłoszenie. Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nikogo chyba nie zaskoczę, jak napiszę, że nie znam :P
    Nowe notki na: http://namuzowani.blog.onet.pl oraz http://fizzz-reviews.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie nowa notka, zapraszam i pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  23. The lifetime of solar panels depends on the material or
    type of panel you are using, how well they are maintained, and
    the type of weather in your area. Also, many industry analysts believe we have already
    achieved 'peak oil' ' that point in time in which all the oil on the planet has been found and production must decline, no matter what technology we apply and no matter what else we do. Always Check Your Options Before you get too gung ho about going off the grid and becoming an energy baron, you need to check and see what you need to do in order to pass all of the legal requirements.

    my website; Solarstrom

    OdpowiedzUsuń
  24. Protecting skin against the sun's powerful and damaging UVA and UVB rays is a must. Increasing your usage of eye cream in winter will prevent faint eye lines from becoming deep crow's
    feet. So, instead of using synthetic products, use natural skin care products to keep your skin best.


    My webpage ... naturalskincares.webs.com

    OdpowiedzUsuń